Czynsz w prezencie na "osiemnastkę"
Coraz mniejszą uwagę poświęca się faktowi zameldowania pod wskazanym adresem. Można założyć, że część osób osiągających pełnoletność nie zdaje sobie nawet sprawy z istnienia takiej instytucji. Dodatkowo nie widzą oni potrzeby, podobnie jak członkowie spółdzielni mieszkaniowych lub właściciele nieruchomości członkami niebędący, do zgłaszania zmian w zakresie ilości osób zamieszkujących pod danym adresem, czyniąc to często wbrew postanowieniom statutu danej spółdzielni mieszkaniowej. Zameldowanie nie jest równoznaczne z zamieszkaniem, tym niemniej powinniśmy zdawać sobie sprawę z konsekwencji jakie przynieść może nasza opieszałość powodująca nieprawidłowe uregulowanie tej kwestii.
Niestety na nieprzestrzeganiu zapisów statutu sprawa się nie kończy. W swojej praktyce, ku mojemu rozczarowaniu, miałem nieprzyjemność występować przeciwko licznym „młodym dorosłym”, którzy o konieczności zapłaty przez nich czynszu na rzecz spółdzielni mieszkaniowej nie mieli pojęcia, gdyż mieszkanie (bez względu na to czy odrębna własność, czy spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu) „należy do rodziców”. Nie sposób przypisać takim osobom złej woli, czy też celowego unikania opłat, gdyż powodem zaległości czynszowych po ich stronie jest najczęściej niewiedza.
Zgodnie z art. 4 ust. 6 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, za szeroko pojęte opłaty czynszowe, solidarnie z członkami spółdzielni, właścicielami lokali niebędącymi członkami spółdzielni lub osobami niebędącymi członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali odpowiadają osoby pełnoletnie stale z nimi zamieszkujące w lokalu, z wyjątkiem pełnoletnich zstępnych pozostających na ich utrzymaniu, a także osoby faktycznie korzystające z lokalu. Oznacza to, że wbrew obiegowej opinii, pełnoletni mieszkaniec niebędący właścicielem danego lokalu jest zobowiązany do dokonywania opłat na rzecz spółdzielni mieszkaniowej. Wyjątek stanowią jedynie pełnoletni zstępni, np. dzieci lub wnuki pozostający na utrzymaniu osób, które posiadają prawo do lokalu.
Jeżeli ukończyłeś osiemnasty rok życia i zamieszkujesz w lokalu, który nie jest twoją własnością musisz mieć świadomość, iż jesteś zobowiązany do zapłaty czynszu. Windykacja należności spółdzielni mieszkaniowej może skończyć się dla Ciebie koniecznością dodatkowej zapłaty kosztów postępowania sądowego, egzekucyjnego i być może kosztów zastępstwa procesowego. Warto w takim przypadku zainteresować się czy czynsz jest regularnie opłacany przez osoby posiadające prawo do lokalu, gdyż to nas - korzystających z lokalu może finalnie dotknąć ręka komornika.
Inną sprawą jest poruszona na wstępie kwestia meldunku i zgłaszania zamieszkujących osób do wiadomości spółdzielni mieszkaniowej. Musimy zdawać sobie sprawę, że nawet gdy nie zamieszkujemy już pod danym adresem, to wciąż możemy być pod nim zameldowani lub widnieć jako mieszkaniec w dokumentach spółdzielni mieszkaniowej. Istnieje zatem ryzyko, że spółdzielnia dochodząc swoich należności zwróci się do nas o zapłatę. Warto więc zaoszczędzić sobie czasu i problemów związanych z uczestnictwem w potencjalnym postępowaniu sądowym i przypomnieć sobie o swoim zameldowaniu lub o dokumentacji prowadzonej przez daną spółdzielnię mieszkaniową i we własnym interesie zadbać o ich aktualność.
Pełnoletni nieopłacający czynszu, a korzystający z danego lokalu mogą nie czynić tego ze złej woli, nie wpływa to jednak na ich obowiązek uiszczania opłat czynszowych. W takich sytuacjach obowiązkiem spółdzielni mieszkaniowej jest przeprowadzenie jak najskuteczniejszej windykacji. Musimy wszak zdawać sobie sprawę, że gdy sąsiad nie płaci, na jego zaległości muszą zrzucić się pozostali.